CRACOVIA 1996

Obóz Letni 2009

Obóz Letni - Mielno 2009

  

Relacja z Obozu - "dzień po dniu"

 


Dzień 8 - 09.08.2009

 

Niedziela, jak to ostatni dzień Obozu, podporządkowana była pakowaniu i sprzątaniu. Jednak pogoda była tak ładna, że grzechem byłoby nie pójść przed południem na plażę. Po powrocie znad morza Piłkarze Pasów dokończyli pakowanie i poszli na spacer mieleńską promenadą. W trakcie spaceru Zawodnicy kupili (sami przeprowadzili zrzutkę) koszulkę dla Kucharza - Pana Adama, który rozpieszczał podniebienia Obozowiczów przez cały tydzień i nigdy nie szczędził dokładek. Podczas kolacji koszulkę z podpisami Zawodników i Trenerów Panu Adamowi wręczył Kapitan Szymon Słowiak. Po kolacji po naszą Drużynę przyjechały busy, które zawiozły ją do Koszalina, skąd o 21:30 CRACOVIA wyruszyła w 13-godzinną drogę powrotną do domu.


Dzień 7 - 08.08.2009

 

Sobota była ostatnim "normalnym" dniem obozowym, czyli takim z 2 treningami. Zanim jednak Pasy wyszły na boisko rozegrany został Turniej Tenisa Ziemnego, którego Zwycięzcą został Klaudiusz Adamczyk. W finale "Klaudio" pokonał Jasia Ksela. Trzecie miejsce w Turnieju zajął Mateusz Wdowiak. Oba sobotnie treningi poświęcone były stałym fragmentom gry. Na pierwszych zajęciach Piłkarze Pasów uczyli się bronienia w ustawieniu strefowym przy rzucie rożnym przeciwnika. Po południu z kolei uczyli się i ćwiczyli schematy rozegrania własnego rzutu rożnego. Po powrocie z drugiego treningu na Pasy czekało ognisko zamiast tradycyjnej kolacji.


Dzień 6 - 07.08.2009

 

W piątek najważniejszym punktem dnia był popołudniowy sparing z rocznikiem '95 Śląska Wrocław, który zakwaterowany był w tym samym Ośrodku co CRACOVIA. Przed I treningiem Pasy udały się na spacer po plaży, a sam trening poświęcony był doskonaleniu schematów rozegrania piłki w akcjach ofensywnych. Po południu doszło do wspomnianego już meczu, w którym na przeciw naszej Drużyny stanęli rok starsi rywale z Wrocławia. Przewaga fizyczna była wyraźnie po stronie Śląska, zresztą sami Trenerzy Wrocławian przyznali, że mają kilku chłopaków "na przepustce z wojska". Mimo to Pasy, mimo sporych osłabień, po bardzo dobrej grze w pierwszej tercji utrzymali wynik bezbramkowy. W drugiej części gry wyraźniej zarysowała się przewaga Śląska, wynikająca w dużej mierze z przewagi fuzycznej. Rywale byli silniejsi i nieco szybsi, skutecznie zastawiali piłkę i dysponowali mocniejszym strzałem. Efektem tego były dwie stracone bramki. Jedna na samym początku drugiej tercji (22'), kiedy to lewą stroną przedarł się pomocnik Śląska (nasi Zawodnicy za łatwo dali się ograć) i dograł przed pole karne, skąd napastnik Wrocławian uderzył w kierunku dalszego słupka, pozostawiając Jasia Stachonia bez szans. Również przy drugiej bramce nasz Bramkarz miał niewiele do powiedzenia. Jeden z zawodników Śląska, prawdopodobnie chcąc dośrodkować, uderzył piłkę spod linii bocznej w okolicy środka boiska, a ta wpadła do bramki ponad wysuniętym Bramkarzem. Trzeba przyznać, że nasi Zawodnicy nie są jeszcze przyzwyczajeni, że któryś z rywali może dysponować tak mocnym uderzeniem i z tak daleka może zagrozić naszej bramce. W trzeciej tercji doszło do kilku zmian w ustawieniu, a także zmęczenie zaczęło mocniej doskwierać (walka z większym i silniejszym przeciwnikiem męczy podwójnie), czego skutkiem były kolejne dwa gole dla Wrocławian. W 43' jeden z graczy Śląska celnie główkował po rzucie rożnym, a w 55' wynik strzałem głową (na raty, bowiem pierwszy strzał odbił Stachoń) na 0:4 ustalił inny piłkarz z Wrocławia. CRACOVIA mimo wysokiej przegranej zaprezentowała się korzystnie i spotkała się z pochwałami ze strony Trenera rywali. Pasy starały się rozgrywać akcje, widać było pomysł na grę, jednak przewaga fizyczna rywali oraz własne osłabienia (poniżej) nie pozwoliły ugrać niczego więcej. Najbliższy zdibycia honorowej bramki był Mateusz Wdowiak, który trafił w poprzeczkę. Na pocieszenie dla Pasów pozostała wygrana w konkursie rzutów karnych, w którym CRACOVIA okazała się lepsza od Śląska o 1 trafienie (11/15:10/15).

Z 21-osobowej kadry CRACOVII na Obozie w meczu ze Śląskiem nie mogło zagrać 6 Zawodników: Marcin Piekarski, Mikołaj Baran (obaj osłabieni po "rewolucjach" żołądkowych), Kamil Wąsik (gorączka), Kamil Jajecznica (stłuczenie kolana), Michał Jałocha (ból kolana), Konrad Natkaniec (naciągnięcie mięśnia). Jakby tego było mało, już w pierwszej tercji kontuzji doznał Łukasz Żak (stłuczenie mięśnia) i nie mógł wrócić do gry.


Dzień 5 - 06.08.2009

 

W czwartek od rana świeciło słońce i pogoda zachęcała do pójścia na plażę. Tak też się stało i przed treningiem Pasy poszalały nieco na piasku i w wodzie. Piersze tego dnia zajęcia na boisku rozpoczęły się od ćwiczeń na drabinkach koordynacyjnych, a w ich drugiej części dominowały tzw. "passingi", czyli ćwiczenia z dużą liczbą podań, zakończone strzałami na bramkę. Popołudniowy trening kładł z kolei duży nacisk na różne formy biegu, a zakończony został małymi grami. W tym czasie bramkarze po raz kolejny "dostali w kość" na indywidualnym treningu.


Dzień 4 - 05.08.2009

 

W środę Trenerzy CRACOVII oraz Właściciele Ośrodka przygotowali Zawodnikom niespodziankę przed I treningiem. Była nią przejażdżka motorówką po wodach jeziora Jamno. Chłopcy wsiadali po 5-6 do sportowej łodzi, która dysponując 320-konnym silnikiem mogła rozpędzić się na wodzie do przeszło 100km/h. Sternik robił przy tym wszystko co mógł, by urozmaicić zabawę, nie zabrakło więc nagłych skrętów, krzyżowania własnych fal, a także zwrotów o 180 stopni na pełnym "gazie". Wrażenie było takie, jakby motorówka była przyklejona do wody. Ci, którzy siedzieli w środku bądź z tyłu wracali na ląd całkiem mokrzy od wody, która wzbijała się w powietrze przy tych wszystkich zwrotach, piruetach i skrętach. Po takiej dawce adrenaliny przyszła pora na treningi. Pierwszy z nich poświęcony był pracy nad szybkością oraz wykańczaniem akcji oskrzydlających, natomiast na drugich zajęciach rozegrany został mini-turniej z udziałem Trenerów. W międzyczasie, po obiedzie, a przed II treningiem odbyły się zajęcia teoretyczne poświęcone taktyce oraz nowemu schematowi rozgrzewki.


Dzień 3 - 04.08.2009

 

Wtorek stał pod znakiem sparingów. Nasza Drużyna rozegrała dwa spotkania, pierwsze o 10:30 z Reprezentacją Województwa Łódzkiego '96, drugi o 11:30 z zespołem GRANICY Lubycza Królewska '95. Mecze te rozegrane zostały, z kilkoma wyjątkami, "na dwa składy", bez zmian w trakcie meczu, więc każdy Zawodnik zagrał min. 50' (2x25'). Niestety z powodu dolegliwości żołądkowych w grze nie wziął udziału Mikołaj Baran. Pierwsze spotkanie zakończyło się porażką Pasów 0:2, choć trzeba przyznać, że CRACOVIA na tle Reprezentacji, w której występują najlepsi zawodnicy z całego województwa, wypadła bardzo przyzwoicie. Bramki padły po błędach naszych Piłkarzy w 10. i 29. minucie, ale również nasz Zespół stworzył sobie kilka okazji strzeleckich. Drugi rywal postawił poprzeczkę CRACOVII nieco niżej i mimo, że był to rocznik '95 z kilkoma zawodnikami '96 i od 5' prowadził 1:0, to lepsza okazała się nasza Drużyna. Pasy wygrały to spotkanie 2:1 po trafieniach Jasia Ksela (22') i Dominika Najdera (45'). Obie bramki padły po dośrodkowaniach Mateusza Poznańskiego z rzutów rożnych i błędach bramkarza i obrony rywali. Poniżej prezentowane są składy, w jakich zagrała CRACOVIA.

Mecz z Reprezentacją Łódzkiego: Stachoń, Wąsik, Kapera, Piekarski, Gołdowski, Słowiak, Piekarczyk (26'-Adamczyk), Wdowiak, Chlebda, Żak, Korczek

Mecz z GRANICĄ: Jajecznica, Jałocha, Słabowski, Piekarczyk, Ksel, Schab, Adamczyk, Poznański, Natkaniec, Żak (26'-Korczek), Najder

Trening po południu miał "luźniejszy" charakter i poświęcony był doskonaleniu taktyki gry.


Dzień 2 - 03.08.2009

 

Poniedziałek był pierwszym już "normalnym" dniem na Obozie, czyli najważniejszymi punktami programu były treningi. Odbywały się one na boisku miejscowego MOSiRu dwa razy dziennie aż do soboty, pierwszy o 12:00, drugi o 17:00. Poza tym do stałych punktów w planie dnia należały: pobudka o 7:30, śniadanie o 8:00, obiad o 14:30 i kolacja o 19:00. Tego dnia, przed pierwszym treningiem nasza Drużyna wybrała się na plażę, żeby wykorzystać wspaniałą pogodę. Zajęcia treningowe w południe podporządkowane były pracy nad koordynacją, a bramkarze mieli swój trening specjalistyczny. Po południu Pasy pracowały nad techniką strzału oraz rozgrywaniem akcji.


Dzień 1 - 02.08.2009

 

Pierwszy dzień na miejscu, niedziela, był dniem wolnym od treningu. Młodzi Zawodnicy mieli czas na odpoczynek po długiej, ponad 12-godzinnej podróży, na rozpakowanie się, a także na zwiedzenie okolicy. Ośrodek, który miał być bazą naszej Drużyny przez następny tydzień położony był bezpośrednio nad jeziorem Jamno, a od pięknej piaszczystej plaży dzieliło go 5 min. drogi. Przy Ośrodku znajdowało się boisko do siatkówki, wolna przestrzeń z małymi bramkami do gry w piłkę nożną oraz dwa korty tenisowe. Samo Mielno to miejscowość rozciągnięta wzdłuż drogi przebiegającej między morzem, wydmami i lasem, a jeziorem. Wzdłuż drogi rozstawione były stragany, sklepiki, lodziarnie, wesołe miasteczka i inne atrakcje dla turystów. Pasy w dniu przyjazdu dwa razy udały się na plażę - przed południem na rekonesans, a po obiedzie na pierwszą kąpiel i plażowanie. Punktualnie o 22 w Ośrodku nastała cisza - Piłkarze zmęczeni podróżą i pierwszymi wrażeniami szybko zasnęli.


Kadra CRACOVII '96 jadąca na Obóz

 

1. Adamczyk Klaudiusz
2. Baran Mikołaj
3. Chlebda Bartłomiej
4. Gołdowski Piotr
5. Jajecznica Kamil
6. Jałocha Michał
7. Kapera Kacper
8. Korczek Krystian
9. Ksel Jan
10. Najder Dominik
11. Natkaniec Konrad
12. Piekarczyk Mateusz
13. Piekarski Marcin
14. Poznański Mateusz
15. Schab Piotr
16. Słabowski Daniel
17. Słowiak Szymon
18. Stachoń Jan
19. Wąsik Kamil
20. Wdowiak Mateusz
21. Żak Łukasz


Spotkanie przed wyjazdem na Obóz - 31.07.2009 (piątek), godz. 19:00

 

- oddanie wypełnionych Kart Uczestnika Obozu

- odebranie dresów (jazda pociągiem w dresach)

- uzupełnienie wpłat (w indywidualnych przypadkach, po uzgodnieniu z Trenerem)

- ostatnie sprawy organizacyjne


Wyjazd: sobota (01.08), godz. 17:06, Kraków Płaszów (w Koszalinie godz. 5:36)

Powrót: niedziela (09.08), godz. 21:29, w Krakowie Płaszowie - poniedziałek, godz. 10:43


Termin: 02-09.08.2009 (od niedzieli do niedzieli, 8 dni), wyjazd w sobotę (01.08), Kraków Płaszów - godz. 17:06 (w Koszalinie - 5:36), powrót w poniedziałek (10.08), godz. 21:29 (w Krakowie Płaszowie - 10:43) 

Miejsce: Ośrodek Wypoczynkowy Politechniki Koszalińskiej, Mielno-Unieście, ul. 6 marca 2